piątek, 24 czerwca 2011

COSMIC LIAR & MURDERER



Kończąc czerwcowe retrospekcje pora przypomnieć o COSMIC LIAR & MURDERER. Dokładnie w czerwcu 2006 roku zadzwonił do mnie Maya i zaanonsował wakacyjny przyjazd do macierzy niejakiego Krakusa - "typa" ;-) mi wtedy nie znanego, acz znałem członków Bloody Psycho za nim on do kapeli dołączył. Jeszcze szerząc niecne idee w Morbid Tales zdarzyło nam się zagrać wspólne koncerty. Jako, że w chwili jego przyjazdu graliśmy z Mayą jako sekcja rytmiczna, Krakus jako gitarzysta był oczywistym uzupełnieniem składu. To był naprawdę magiczny czas. W tydzień złożyliśmy pięć „old schoolowych” kawałków i zarejestrowaliśmy metodą na "100". W tak krótkim czasie nie można było dopieścić tego dziełka technicznie ale zawartej tam energii nie sposób nie zauważyć. Myślę, że recenzje zawarte na portalu Jamendo mówią same za siebie. Niespełna 10 minut ostrego kosmicznego horror cora. „Old schoolowe” riffy, crossover i przedziwne intra / outra spajające wszystko w jedną całość. Był to szybki, wakacyjny set zakończony zarejestrowaniem opisywanego dema. Audioterror napisał: "Dziesięć minut bezkompromisowej i gęstej napierdalanki. Co najważniejsze zagranej z sensem i sercem. W chuj dobre...".
Dlaczego dziś o tym wspominam. Po pierwsze już dużo wcześniej chcieliśmy kontynuować ten projekt. Z różnych przyczyn, o których nie warto tu się rozwodzić, nie udawało nam się to. Tymczasem właśnie w czerwcu 2011 roku zagrałem i zarejestrowałem pierwsze utwory nowego materiału. Po wstępnych odsłuchaniach wszyscy zgodnie stwierdzili - tak to jest nowy COSMIC LIAR & MURDERER!!! Tak więc szczegóły już wkrótce. Myślę, że na jesieni zaprezentujemy efekt naszych prac. Jednym słowem powrót Kosmicznego Kłamcy staje się faktem. Nadciąga z nieznaną dotychczas siłą i energią, a już niedługo zasieje zniszczenie w buduarach frywolnych panienek!!! Arrggghhhhhh

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz